Warszawska Praga

Praga, czyli prawobrzeżna część Warszawy, położona jest oczywiscie na prawym brzegu Wisły. W poprzednich wpisach wspominałem między innymi o Ożarowie Mazowieckim, i Otwocku. Ciekawych miast niedaleko Warszawy, jest naprawdę sporo. I na dodatek z dobrym dojazdem. Do takich miast należy Żelechów i jego znany pałac, Żelazowa Wola w której urodził się wielki Fryderyk Chopin, Kampinowski Park, Modlin z ciekawą twierdzą, ale także Ursus, Żyrardów, Józefów, czy nawet Falenica. Pisząc o Pradze mamy zwykle na myśli prawobrzeżną część Warszawy, za wyjątkiem Kamionka. A więc Pragą jest Targówek, Brudno, Szmulki, Pelcowizna, Elsnerów. Na północnych obrzeżach pragi mieścił się Żerań, Różopol, Pelcowizna, Annopol czy Stefanówka. Pisanie o Pradze należało by zacząć od języka mieszkanców. Język warszawski wywodzi się z dialektu mazowieckiego, i obecnie jest żywy na Pradze i Woli. W przeszłości każda dzielnica, a czasami nawet ulica miała swój dialekt, a nawet akcent. Do tego nakładały sie dialekty języka ludności Żydowskiei jidisz. Mówiło się że istnieje genszer jidisz, brudnałer jidisz, otwocker jidisz, a może nawet i inne. Z tych wszystkich przetrwała jedynie pamięć o genszer jidisz, czyli dialekcie jidisz ulicy Gęsiej. Mieszały sie także zasoby leksykalne dialektów warszawskich i Jidisz ze sobą. Tworząc niesamowity konglomerat. Sam dialekt mazowecki jest do dnia dzisiejszego dosyć nieodgadniony. Według niektórych językoznawców, dialekt mazowiecki, był językiem tonalnym. W dialekcie mazowieckim, i oczywiście warszawskim, zwracała uwagę ogromna ilośc przerywników w wypowiadanym zdaniu. Przerywniki pojawiały się nie tylko między słowami, ale także w środku słów. W środku słów pojawiały sie oczywiście przecinki, nagła zmiana akcentu, zawieszanie głosu, a nawet stosowanie pytajników i wykrzykników. Nic dziwnego więc, że mieszkańcy innych dzielnic polski uważali dialekt mazowiecki za bardzo niezrozumiały. A opinie o tym że język mazurów jest trudniejszy do zrozumienia od języka na przykład czeskiego, albo białoruskiego były dosyć częste. Mazurzy to jedna z dawniejszych określeń mieszkańców Mazowsza. Ciekawych dzielnic w Warszawie było więcej. Do takich zaliczyć należy na przykład słynny Murdziel. Po którym obecnie nie ma śladu. Trochę się rozpisałem, koniec części pierwszej o naszej kochanej Pradze