2. po lewej stronie zaraz za obecnymi blokami rozpościerały się pagórki zwane Kozimi Górkami, natomiast niżej, zaraz za skrzyżowaniem teren bagnisty i łąka Kalety. Na podmokłych bagnistych terenach kumkały żaby, śpiewały słowiki i inne ptaki. Nazwa łąki wzięła się prawdopodobnie od sąsiedniej ulicy kalety/Kaleta na mieszkali rzemieślnicy trudniący się wyrobem Toreb, i innych skórzanych przedmiotów. Idąc w przeciwną stronę Jakuba, bo do góry, wejdziemy na ulicę Bodzentyńską, i skręcając w prawo, w stronę miasta zaraz za przychodnią [ obecnie POZem] jednak po drugiej stronie ulicy, dosłownie metr przed dawnym domem Wieczorskich -gdzie w czasie wojny był budynek żandarmerii niemieckiej- słynny Chil Brawerman mając w obstawie* po lewej stronie A. Libermana, a po swojej prawej I. Cyngielmana zastrzelił w samo południe niemieckiego oprawcę Iłżan i mieszkańców powiatu Iłżeckiego Batza, czyli niejakiego „Bacę”. Oniemieli żandarmii niemieccy stali bez ruchu. Stąd też Brawerman oddziedziczył przydomek „Bacy” jaki mu został po tym wyczynie nadany.
Podobieństwo nazwisk Abrahama Libermana do nazwiska zamordowanego w Iłżeckim getcie rabina z Lipska Izaka Libermana, oraz I. Cyngielmana do nazwiska pochodzącego z Sienna Andzelma Cymermana który również został zamordowany przez niemców w Iłżeckim getcie jest prawdopodobnie zupełnie przypadkowe. Obaj wymienieni działali jako łącznicy w ruchu oporu i dlatego przebywali w Iłżeckim getcie. Mam tu na myśli oczywiście rabina Izaka Libermana z Lipska, i pochodzącego z Sienna Andzela/Andzelma Cymermana.