nazwy po iłżecku.
Wzgórze Leonarda najwyższe wzniesienie w mieście. Na wzgórzu Leonarda znajduje się granica pomiędzy Wyżyną Sandomierską a Niziną Mazowiecką. Szpital należy do Niziny Mazowieckiej a cmentarz do Wyżyny Sandomierskiej. Ludzie w mieście rodzą się więc na Mazowszu, a chowani są na Wyżynie Sandomierskiej. Granica ta jest prawdopodobnie granicą między dwoma epokami geologicznymi. Schodząc niżej w dół do centrum miasta po lewej stronie dawnego Końskiego Targu tuż niedaleko pomnika na obrzeżach skwerku i początku ulicy Wójtowskiej tradycyjnie znajdowała się dzielnica rusznikarzy, trudniących się wyrobem broni. Tam też spadły pierwsze bomby podczas ostatniej wojny. Idąc prosto w kierunku góry zamkowej wchodzimy na dawną ulicę Przeskok. Obecnie jest to ulica Pułkownika Muzyki. Iną ciekawostką jest istnienie w okolicy ulicy Kowalskiej -w dawnej Iłży- dzielnicy Piekło. Nazwa zawdzięcza istnienie warsztatom kowalskim i ślifiernią, skąd zapewne wydobywał się nieustanny hałas, ogień i dym. Największy szynk w mieście położony przy ulicy nosił nazwę Piekło, a mógł pomieścić nawet kilkaset osób! Również brama wjazdowa do miasta od tamtej strony nosiła nazwę Piekło. Natomiast brama przy ulicy Radomskiej nosiła nazwę Niebo, a to ze względu na bliskość kościoła. Ulica Warszawska prowadząca do dzielnicy Piekło nosiła nazwę Przedpiekla. Ulica Międzyrzecze na której stała stara i potem nowa synagoga, zakład mielenia kruszywa fabryki Sunderlanda i oczywiście młyn. Dalej było zawodzie czyli Błazińska i Podzamcze gdzie w dawnych czasach ludzie przechodzili kładkami od swoich domów aby dostać się na bardziej suche ulice i stamtąd iść już do centrum miasta.
wyżej widok na ulicę Warszawską, dawniej nazywaną Przedpieklem, która jako pierwsza posiadała bruk poniżej bruk zwany kiedyś kocimi łbami, ten pochodzi z okolic młyna na granicy ulicy Międzyrzecze i Przy murach, niedaleko ulicy Franciszka
cdn